Weekend na podlasiu

las

Mieszkasz w dużym mieście, np. w Warszawie, stolicy przytłaczającej zgiełkiem i powinnościami, i masz czasem ochotę rzucić wszystko i wyjechać… na Podlasie? Czekamy tu na Ciebie z szeroko rozpostartymi ramionami rzeki Narew. Zaplanuj weekend na Podlasiu i na trzy dni przenieś się w magiczne miejsce. Tu czas płynie wolniej, historia opowiada się sama, unosząc się szeptem w mijanych zakątkach, a bujna natura łagodzi napięcia. Potrzebujesz wskazówek, gdzie pojechać na weekend, by poczuć Podlasie, skorzystaj z naszego przewodnika. 

Zamierzasz wyruszyć z Warszawy ok. 9:00 rano w piątek? Swobodnie zrealizujesz ten plan. Jeśli natomiast będziesz wyjeżdżać dopiero po pracy, pomiń kilka niżej wymienionych punktów i jedź od razu do Białegostoku, żeby wyrobić się z realizacją kolejnych punktów programu podróży. 

Ciekawe miejsca na Podlasiu na weekend

Zachęcamy Cię mimo wszystko do tego, by początek Twojej wycieczki wypadł na piątek rano. Wtedy zdążysz zobaczyć znacznie więcej ciekawych miejsc na Podlasiu idealnych na weekend. Uwierz, że rzeczy, które chcemy Ci pokazać, są warte tego, by wykorzystać dzień urlopu. 

Kładka Wśród Bagien

Jadąc z Warszawy trasą S8, na wysokości Jeżewa Starego skręć na Kurowo. W miejscowości tej bowiem znajduje się ścieżka przyrodnicza po Kładce Wśród Bagien (dokładnie taką nazwę możesz wpisać w GPS). Pięknie położona na terenie Narwiańskiego Parku Narodowego kładka wiedzie przez dziką przestrzeń. W tym miejscu poczujesz pierwszy pocałunek Podlasia złożony na Twojej skroni. Pooddychasz czystym, świeżym powietrzem nasyconym aromatem wilgotnej roślinności, a Twoje myśli zagłuszy miękki szelest trzcin, śpiewy ptaków i ciche rozmowy owadów. Już w trakcie tego spaceru zdecydowanie utwierdzisz się w przekonaniu, że województwo podlaskie to idealny kierunek na weekend.  

W Kurowie warto odwiedzić również Ośrodek Edukacji Przyrodniczej Młynarzówka. W tym miejscu kupisz bilety wstępu do Narwiańskiego Parku Narodowego i zdobędziesz informację o dostępności kładek. Znajduje się tu również m.in. sala multimedialna, w której można obejrzeć film o tym, jak powstawały odnogi rozlewiska Narwi, która dzięki licznym rozgałęzieniom i nazywana jest Polską Amazonką. Są tu również liczne ekspozycje stałe i czasowe, m.in. ta prezentująca zwierzęta zamieszkujące nasze treny. Jeśli zatem zastanawiasz się, gdzie na weekend z dzieckiem, podlaskie kusi, chociażby Kurowem

Kładka Śliwno-Waniewo 

Z Kurowa przejedź ok. 7 km dalej do miejscowości Waniewo. Tam również znajduje się kładka na rozlewisku Narwi (Kładka Waniewo-Śliwno), jednak ta ma dodatkową atrakcję. Idąc po niej w kierunku miejscowości Śliwno, będziesz miał okazję kilkukrotnie przeprawiać się mini promami przez rzekę. Wsiądziesz na drewniane platformy i przepłyniesz na drugą stronę, wprawiając w ruch mechanizm siłą własnych rąk — przeciągając linę. Nawet dorośli cieszą się z tego, jak małe dzieci. Po drodze miniesz dwa punkty widokowe oraz będziesz mógł się zapoznać z informacjami na temat stworzeń tam żyjących, prezentowanym na tablicach edukacyjnych. 

Pamiętaj, że wejście na kładkę zależy od warunków pogodowych, więc warto wziąć ze sobą wysokie buty lub kalosze, ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że część trasy będziesz musiał przebyć po zalanym terenie. Niech żyje przygoda!

Weekend na Podlasiu – koniecznie Tykocin!

Po tej wędrówce wsiądź do auta i cofnij się do Jeżewa Starego, a następnie kieruj się na Tykocin. Jest ono niezwykle urokliwym, małym miasteczkiem założonym w 1425 roku, które dawniej upodobali sobie królowie i magnaci. Miejsce to ma również niezwykle bogatą historię Żydów zamieszkujących nasz region, którzy właśnie tutaj mieli swój dom przez osiemnaście pokoleń. Musimy przyznać, że Tykocin, zwany Podlaskim Kazimierzem, to jedna z ciekawszych atrakcji Podlasia na weekend.

W miasteczku tym odwiedź piękny barokowy Kościół pw. Świętej Trójcy Przenajświętszej. Budynek ten, jak i sąsiadujący z nim doskonale zachowany zespół klasztorny, został ufundowany przez hetmana Jana Klemensa Branickiego. Tuż obok znajduje się Alumnat, czyli wzniesiony w XVII wieku Zakład Dla Inwalidów Wojennych. Kiedyś przytułek i szpital dla żołnierzy weteranów pochodzenia szlacheckiego i wyznania katolickiego, teraz pełni funkcję hotelu z restauracją. Warto tu zawitać i spróbować podlaskich przysmaków, siedząc w kameralnym ogródku z widokiem na Narew. A jeśli postanowisz zostać tu na noc — zamów wyborne piwo, warzone na miejscu. Tak, tu Podlasie ma szansę delikatnie uderzyć Ci do głowy.

Kolejnym punktem, który koniecznie musisz odwiedzić, jest Wielka Synagoga w Tykocinie przy Małym Rynku, będąca obecnie jedną z najstarszych i drugą co do wielkości synagog w Polsce. Przed wizytą warto jednak sprawdzić w internecie godziny otwarcia, ponieważ te zmieniają się z sezonu na sezon.

Wejście jest płatne, z biletami do kupienia zarówno online, jak i na miejscu, gdzie dodatkowo można wykupić multimedialny przewodnik. Przyjemny głos dobiegający ze słuchawek punkt po punkcie oprowadzi Cię po całym budynku, opowiadając historię miejsca oraz społeczności niegdyś zamieszkującej miasteczko.

Po zakończeniu zwiedzania warto zajrzeć za synagogę, gdzie jest wejście do żydowskiej restauracji Tejsza, znajdującej się w podpiwniczeniu budynku, a która nieprzerwanie funkcjonuje tu od 1978 roku. Tutejsze menu doceniają znawcy kuchni żydowskiej. Zjesz tu m.in. wyśmienity kugel, czyli babkę ziemniaczaną, śledzie po żydowsku, rozpływającą się w ustach wątróbkę czy cymes — wyborny gulasz wołowy.

Kolejne miejsce, do którego chcemy Cię zaprowadzić, to królewski Zamek w Tykocinie z XV wieku. Budynek ten przez bardzo długi czas był w trakcie odbudowy przez prywatnego inwestora. Jednak obecnie, wskrzeszony do użytku, jest dostępny do zwiedzania przez turystów. Można zatem odbyć w nim 40-minutowy spacer z przewodnikiem, po uprzednim zakupie biletów w kasie. 

Wliczając wskazane przez nas punkty, cały Tykocin jest wprost bajeczny. To miejsce, w którym warto się zgubić i odpuścić zaglądanie do przewodników. Błądzenie wśród uliczek między starymi kamieniczkami, zaglądanie na ich dziedzińce na pewno na długo pozostanie w Twojej pamięci.

Jeśli podróżujesz z dzieckiem, proponujemy Ci odwiedzić adres: Kolonia, Nowe Miasto 10, 16-080 Tykocin. Tam bowiem swoją agroturystykę pod nazwą Kurnik Polski prowadzi nasza przesympatyczna znajoma pani Basia. Możesz u niej zostać na noc, ale to nie świeża pościel i wygodne łóżka są główną atrakcją tego miejsca. Powstało ono z myślą o dzieciach, które mogą tu wziąć udział w różnorodnych warsztatach, np. z lepienia pierogów, gotowania przysmaków podlaskich, w warsztatach rycerskich czy serowarskich, podczas których najmłodsi mają okazję wydoić krowę. Zachęcamy Cię, żebyś przed wyjazdem sprawdził na stronie, co w Kurniku Polskim będzie się działo w czasie Twojego weekendu na Podlasiu.

Piątkową noc możesz zatem spędzić u Basi lub w tykocińskim Alumnacie. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby jednak wieczorem pojechać dalej, prosto do Białegostoku.

Podlasie na weekend — kierunek Białystok!  

W Białymstoku zarezerwuj nocleg w centrum, w Gościnnej Kamienicy przy ul. Sienkiewicza 24. To wprost wymarzone miejsce do spania, nie tylko ze względu na położenie w pięknym budynku. Inną wartą uwagi zaletą jest możliwość zjedzenia śniadania i wypicia przepysznej porannej kawy w naszej kawiarni Baristacja, która mieści się dosłownie po drugiej stronie ulicy

Inne godne polecenia miejsce na nocleg to Apart Hotel przy ul. Jurowieckiej 60, urządzony w przepięknej kamienicy z 1855 roku. Położony również w ścisłym centrum miasta, zaledwie dziesięć minut piechotą od głównego rynku. To pierwszy hotel w Białymstoku z samoobsługową recepcją, gdzie możesz się zameldować i wymeldować zdalnie. 

Białostockie Bojary

Niezależnie od tego,  gdzie spędzisz noc, zachęcamy Cię, byś chwycił w rękę kubek z aromatyczną kawą na wynos z Baristacji, a swoje pierwsze kroki skierował w kierunku ulicy Warszawskiej i odszukał osiedle Bojary. Tam poczujesz prawdziwy klimat miasta, które mimo dużej ilości mieszkańców (prawie 300 tysięcy) i rozrastających się blokowisk, nadal zachowało spokojny, niespieszny charakter minionych dni.

Pierwotnie Bojary były wsią, która w XVIII wieku została wchłonięta w struktury rozrastającego się miasta. Obecnie dzielnica ta jest prawdziwym ewenementem urbanistycznym stolicy Podlasia, bezcennym świadectwem jego historii. Skąd się bierze ta niebywała wyjątkowość? Z przepięknej, starej, drewnianej zabudowy, typowej dla podlaskich terenów. Wyjątkowe jest to, że w niedalekim sąsiedztwie wysokich betonowych budynków, możesz tu przespacerować się uliczkami pokrytymi kocimi łbami, wzdłuż których stoją małe, urocze, drewniane chatynki. 

Walka o zachowanie tego miejsca w takim kształcie i uchronienie go przed zachłannymi deweloperami trwa od lat. Już w 1988 roku z apelem w obronie Bojar, kiedy to zaczęto je powoli wyburzać, wystąpiło środowisko białostockich architektów.  Zmagania o pozostawienie w spokoju tego osiedla trwa do dziś. W ramach działań ochronnych tej swoistej perły Białegostoku mieszkańcy zawiązali stowarzyszenie Nasze Bojary, stojące na ich straży.

Żeby zrozumieć tę zaciekłą walkę, musisz zobaczyć to miejsce, wejść w jego zaułki i wczuć się w atmosferę. Przespacerować się ulicami, np. Staszica, Koszykową, czy ulicą Wiktorii. Na tej ostatniej z wymienionych, w budynku nr 5 znajduje się jeden z punktów Galerii im. Sleńdzińskich, która organizuje wystawy, wernisaże  i koncerty podlaskiej muzyki folkowej. Dzieją się tam naprawdę niezwykłe rzeczy, o których więcej dowiecie się, odwiedzając ich stronę na Facebooku

Na Bojarach znajdują się również pozostałości cegielni z XVIII wieku, w której produkowano cegły na potrzeby białostockich mieszkańców oraz na budowę zespołu pałacowo-parkowego Branickich, do którego możesz udać się w następnej kolejności. Pisaliśmy o nim w artykule “Co warto zobaczyć w Białymstoku i okolicach”. Jednak tym razem zaproponujemy Ci coś innego. 

Czarna Wieś Kościelna

Po zwiedzeniu Bojar wsiądź do samochodu i wpisz w GPS nazwę kolejnego punktu docelowego: Czarna Wieś Kościelna, która jest oddalona od Białegostoku o 24 km. Po drodze możesz zajechać do Sanktuarium pw. Matki Boskiej Bolesnej w Świętej Wodzie w Wasilkowie przy ul. ks. Rabczyńskiego 2. Miejsce to słynie m.in. ze wzgórza tysięcy pątniczych krzyży, z cudownego źródełka, od którego pochodzi jego nazwa oraz licznych uzdrowień. Pierwsze udokumentowane uzdrowienie zdarzyło się w 1719 roku, kiedy to ówczesny dzierżawca supraskiej papierni Bazyli Samotyja Lenczewski po wypiciu wody z tego cudownego źródła odzyskał wzrok. Wdzięczny za uwolnienie od ślepoty, ufundował nad źródłem drewnianą kaplicę. Obecnie w tym miejscu stoi niewielki murowany kościół, który ma za sobą bogatą historię zniszczeń i ponownej odbudowy.

Gdy już nabierzesz do butelki wody z cudownego źródła, rusz w dalszą trasę do Czarnej Wsi Kościelnej, do magicznej wioski położonej na szlaku podlaskiego rękodzieła. Doświadczysz w niej kwintesencji regionalnego folkloru. 

Na skraju wsi, pod lasem napotkasz kuźnię Mieczysława Hulewicza, który od pokoleń, z dziada pradziada kultywuje sztukę kowalstwa. Znajdziesz tu również kilka pracowni garncarskich. Niektóre z nich niegdyś zajmowały się wypalaniem czerwonej dachówki, obecnie wystawiają na sprzedaż swoje rękodzieło. Są również takie, które otwierają swoje drzwi dla ciekawych rzemiosła, i w których można zasiąść za kołem garncarskim i stworzyć z gliny własną misę, dzban lub garnek.

W Czarnej Wsi Kościelnej kupisz również wyśmienite podlaskie przysmaki prosto od producentów. Polecamy Ci szczególnie gospodarstwo małżeństwa Anny i Marka Sienkiewiczów, którzy od zajmują się produkcją tradycyjnych kiszonek. Ich kwas z buraka czy woda z kiszonej kapusty nie mają sobie równych!

Na nocleg do Maciejówki!

Kończąc sobotnie zwiedzanie, zachęcamy Cię, byś noc spędził u nas, w Maciejówce. Czarna Wieś Kościelna znajduje się bowiem w Puszczy Knyszyńskiej, tej samej, w której prowadzimy nasze gospodarstwo agroturystyczne na Podlasiu, gdzie mamy m.in. domki na wynajem

Chcąc dojechać do nas z tego miejsca, możesz wrócić do Białegostoku i stamtąd kierować się w kierunku Bobrownik, lub wybrać drogę przez las i zanurzyć się w puszczańską dzicz. W tym celu wybierz drogę na miejscowość Czarna Białostocka, którą warto zapamiętać, jeśli będziesz planować swój weekend na Podlasiu latem. Znajduje się tu powiem kąpielisko nad zalewem wodnym Czapielówka, z dużym pomostem, amfiteatrem czy boiskiem do siatkówki. 

Opuszczając Czarną Białostocką, kieruj się na miejscowość Buksztel-Gajówka, a następnie na Budzisk. Jadąc cały czas prosto, wyjedziesz na trasę nr 676, a tam wybierz kierunek na miejscowości Sokołda i Kopna Góra. Na wysokości Kopnej Góry skręć w prawo na miejscowość Lipowy Most i Borki, a dojedziesz do nas. 

Nie ma lepszego sposobu na zakończenie weekendu na Podlasiu niż pobyt w Maciejówce. U nas poczujesz, czym naprawdę jest podlaski relaks. Zatrzymanie się, świadomy oddech, flirtowanie z lenistwem i romansowanie z głębokim spokojem to tylko część atrakcji. U nas możesz wybrać się na rowerową przejażdżkę, poczytać książkę na drewnianym tarasie, poleżeć na trawie, podglądać zimorodki i dzięcioły, a jesienią, na przełomie września i października podsłuchiwać miłosne odgłosy dobiegające ze znajdującego się nieopodal rykowiska. 

Co przywieźć z Podlasia?

W niedzielę, po wybornym śniadaniu i złapaniu na zapas w płuca puszczańskiego powietrza, wyruszysz w drogę powrotną do Warszawy. Jadąc drogą krajową nr 65, nie możesz przegapić Podlaskiego Centrum Rolno-Towarowego przy ul. Generała Władysława Andersa 40 w Białymstoku. Zrób przerwę w podróży, by zajechać na tę giełdę. Część wystawców zajmuje boksy handlowe w dwóch dużych halach targowych, druga część ustawia swoje kramy poza budynkami.

Kupisz tu wyśmienite przysmaki podlaskie. M.in.: babkę i kiszkę, ziemniaczaną, sękacz, świeże warzywa od rolników, wędzone mięsa, wędliny i kiełbasy, czy wyroby litewskie, np. przepyszną słoninę, a także miody z lokalnych pasiek, jaja prosto od kury, sery korycińskie, oleje tłoczone i inne przetwory.

Smak i wspomnienia wszystkiego, co u nas zobaczyłeś to najpiękniejsze pamiątki, które możesz przywieźć do domu z naszych stron. 

Co jeszcze można robić podczas wypadu na weekend na Podlasie? 

W tym miejscu polecamy Ci witryny internetowe, gdzie znajdziesz inne ciekawe pomysły na weekend w podlaskim. 

  • Na stronie Podlaskiego Instytutu Kultury, gdzie są informacje na temat różnorodnych atrakcji nie tylko w stolicy województwa, ale również w miejscowościach sąsiadujących. Polecamy Ci szczególnie Grę Miejską, podczas której uczestnicy poruszają się po Białymstoku i poznają miasto, rozwiązując quizy i zagadki na temat jego historii.
  • Na swoim facebookowym profilu Stowarzyszenie Dziedzictwo Podlasia informuje m.in. o swoich ciekawych wydarzeniach, np. warsztatach tkackich, etno, botanicznych czy tańców ludowych.

Jakkolwiek nie spędzisz czasu w naszym regionie, możemy Ci zagwarantować, że po powrocie do domu bardzo szybko za nim zatęsknisz i zapragniesz wrócić. Być może następnym razem zostaniesz na dłużej? Oczywiście zahaczając o Maciejówkę!

Równie ciekawe